Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Skner
Prawie Kontestator
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 23:29, 24 Sie 2008 Temat postu: Ateizm w starym świecie |
|
|
Osobiście uważam ze coś takiego jest nie możliwe do zajścia w uniwersum warhammera. swego czasu z hunterem prowadziliśmy ożywiona dyskusja na ten temat...
Jestem ciekaw co wy sadzicie na ten temat i jakie macie ku temu argumenty...
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Skner dnia Nie 23:32, 24 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ślimak
Niby-to Admin
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza pleców Płeć: Topór
|
Wysłany: Pon 7:51, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ateizm w starym świecie jest możliwy ale zazwyczaj trwa krótko i kończy się na stosie.
Poza tym biorąc pod uwagę mnogość namacalnych dowodów na istnienie bóstw ateizm w świecie warhammera przeczy logice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prince of Darkness
Weteran Pyskusji
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:07, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ślimak napisał: |
Poza tym biorąc pod uwagę mnogość namacalnych dowodów na istnienie bóstw ateizm w świecie warhammera przeczy logice. |
Argument, który jest nie do pokonania w klasycznym Warhammerze. Oczywiście można grać ateistą i w takim uniwersum, jednak zaplecze ideologiczne bohatera jest marne.
Całkowicie inna sytuacja ma miejsce gdy świat Warhammera jest wykorzystywany jedynie jako baza dla stworzenia systemu Dark-fantasy bez ozdobników heroicznych (taki ja preferuje). Tu granie ateistą jest możliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kraszan
Niby-to Admin
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:36, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Każdy ma prawo grać kim chce, no i każdy ma prawo spłonąc na stosie za swe przekonania.
Z pamiętnika Voltarena "Łowcy Czarownic"
[...] Kilkudniowa bogobojna rozmowa z tym czymś na poły ludzkim, uzmysłowiła mi jakże ważne prawdy, jedyne i słuszne. My ludzie głebokiej wiary musimy stanąć ramię w ramię z heretykami oddającymi pokłon nowemu bóstwu chaosu zwanego przez to ścierwo co tu leży ATEISTOM. Dzieki wrodzonej mej przenikliwości i wyuczonego sprytu dokonałem w nim ogromnej przemiany zarówno w swerze cielesnej ( zmasakrowane ciało ) jak i duchowej. Teraz już tylko oczysci go płomień i żar jego nowej wiary w najmocniejszego Pana świata a płomień jego wnętrza połączy się w odnowie duchowej z płomieniem cielesnym. Oby on i jemu podobni zostali uleczeni [...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kraszan dnia Pon 9:44, 25 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prince of Darkness
Weteran Pyskusji
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:08, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ateizm jako przejaw chaosu -> burzenie porządku świata przez naruszanie jego podwalin - wiary w bogów. Ciekawy pomysł Jednak raczej do stosowania w WH "wersja bez wodotrysków" (przesadnej magii, cudów...),
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skner
Prawie Kontestator
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 16:28, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
tak tez i ja sądziłem ze jest to nie możliwe....
mimo to Hunter grając uczonym patrzy na wszystko przez pryzmat udawadnialnych tez i logicznych wyjaśnień, a to co sie nie da wyjaśnić zwala na magie, której pochodzenie nie uważa za boskie .. jest to żywioł i tyle i nie ma co sie tu rozwodzić .. przynajmniej ja tak zrozumiałem to co mi klarował
ale chętnie usłyszałbym i jego wypowiedz w tej kwestii bo może coś pokręciłem.
idąc dalej tropem "Bogów".. jak to jest.. tam jest tych Bogow bożków duszków od zajoba i ciutciut... wiec ja bendąc wyznawcą sigmara i to fanatykiem czcze go najbardziej z całego panteonu, ale szanuje i inneych bogow i wrazie potrzeby zwracam sie rownierz do nich np gdy jestem chory modle sie do shallyi... ale jak to jest z Urlykiem?? podejsciem do starej wiary??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Banan
Weteran Pyskusji
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Banalandia
|
Wysłany: Pon 17:49, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A mi się wydaje, że postawa Huntera postaci całkowicie pasuje do świata Warhammera i byłaby do przyjęcia nawet w konwencjach z "wodotryskami".
W świecie Warhammera nie ma zbyt dużych różnic pomiędzy magią tajemną a kapłańską i dopuszczalne jest tłumaczenie cudów czarami a chaosu zbyt dużym skoncentrowaniem magii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Prawie Kontestator
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:58, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
No nie do końca o to chodzi.
Ja wiarę w młotku postrzegam tak:
- jeśli mówię, że wierzę w jakiegoś boga tzn że czczę go.
- jeśli mówię, że nie wierzę tzn ze nie czczę, ale mam świadomość, że istnieje.
Chodzi o to, że każdy wierzy w to że np Ulryk istnieje, ale nie każdy musi się do niego modlić. Tym samym ateista to ktoś taki kto nie modli się do żadnego boga.
Moja postać jako uczony (medyk) kieruje się umysłem. Nie modli się do żadnego boga czyli jest jakby ateistą w takim rozumieniu jak opisałem to powyżej. Dodatkowo dziwi go to, jak można poświęcić swoje całe życie dla boga. Dziwi to nawet złe określenie, on się z takich osób w duchu śmieje (no ostatnio troszkę się to zmieniło ale to już inny temat). To jest ogólnie trochę bardziej złożone ale nie chce mi się już zagłębiać - wiadomo o co chodzi.
Zresztą od początku Sknerusie tak Ci to przedstawiałem A magia to już zupełnie odrębny temat z tym nie powiązany. Zresztą żadna z waszych postaci niema pojęcia, że moja postać ma cokolwiek wspólnego z magią, a bezczelnie próbujecie to wykorzystać wiedząc to z mojej karty Inna sprawa jest taka, że ta postać ma tyle wspólnego z magią, że potrafi puszczać magiczne bezwonne bąki i takie bąki wyczuwać
EDIT:
Może trochę bardziej obrazowo mówiąc moja postać wierzy (zresztą w świecie Warhammera chyba bardziej prawidłowym określeniem jest "wie"), że bogowie istnieją, ale uważa ich za coś niewartego uwagi bo największa siła to mądrość i inteligencja. Dlatego śmieszy go, że ktoś poświęca swoje, życie dla boga. Oczywiście nie powie jakiemuś np kapłanowi w twarz, że jest kretynem bo instynktu samozachowawczego troszkę ma :]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hunter dnia Pon 18:03, 25 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak
Niby-to Admin
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza pleców Płeć: Topór
|
Wysłany: Pon 22:03, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Do księciunia i Banana:
Prince of Darkness napisał: | Jednak raczej do stosowania w WH "wersja bez wodotrysków" (przesadnej magii, cudów...) |
Banan napisał: | W świecie Warhammera nie ma zbyt dużych różnic pomiędzy magią tajemną a kapłańską |
Zdecydowanie nie chodziło mi o cuda, które nie pasują do konwencji Dark Fantasy, którą nie do końca słusznie przypisuje się Warhammerowi tylko o magię kapłańską. W WFRP nawet tym bez "wodotrysków" kapłani posługują się magią i nawet słynny Władca Mroku prowadząc swoje WFRP (zresztą bardzo odpowiadającą mi wizja) nie dał nam nigdy do zrozumienia, że kapłani są pozbawieni możliwości rzucania czarów. A skoro mają to możliwość to czasem z niej zapewne korzystają, a skoro rzucają to wiedza na ten temat jest dosyć powszechna, w szczególności wśród wyedukowanej części Starego Świata - gdyż ateiści zazwyczaj nie wywodzą się z tłuszczy. I tu dochodzimy do sedna - magia kapłańska wbrew temu co pisze Banan różni się fundamentalnie od magii czarodziejskiej gdyż kapłan nie musi się jej uczyć. Fakt, że jeden rzuca czary po wielu latach nauki, a inny idzie się pomodlić i nagle włada magią jest jasnym dowodem na istnienie Bóstwa, które mu tą magię zsyła. I to dowodem powszechnie znanym i akceptowanym.
Do Sknerusa i Huntera:
Wikipedia napisał: | Ateizm – pogląd odrzucający wiarę w istnienie boga lub bogów. Ateizm tłumaczy zjawiska świata bez odwoływania się do przyczyn nadnaturalnych, a jako składnik refleksji filozoficznych, najczęściej łączy się z postawą racjonalistyczną i materialistyczną. |
W odniesieniu do podanego przykładu nie można stosować słowa ATEIZM, nie wydaje mi się także żeby w dyskusji można było na bieżąco tworzyć własne definicje i znaczenia słów (np. w moim rozumieniu winogrono to rodzynka). Postawa prezentowana przez Huntera to negacja kultów religijnych podbudowana racjonalizmem - rzecz zupełnie niezrozumiała w świecie, który przecież racjonalizmowi przeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skner
Prawie Kontestator
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 23:27, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
nie bronie ateizmu w młotku ale to co napisałeś zupełnie nie pasuje
"Ateizm – pogląd odrzucający wiarę w istnienie boga lub bogów. Ateizm tłumaczy zjawiska świata bez odwoływania się do przyczyn nadnaturalnych, a jako składnik refleksji filozoficznych, najczęściej łączy się z postawą racjonalistyczną i materialistyczną."
ta definicja dotyczy naszego świata, w naszym świecie magia nie może być uznawana jako żywioł, tak jak woda ogień ziemia itd. nie ma żadnych wiatrów magii w przeciwieństwie do uniwersum warhammera, w którym to są "zjawiskiem świata" wywoływanym w sposób naturalny
Do huntera
nie chodzi mi tu o dyskusje miedzy naszymi postaciami a jedynie o przeprowadzenie podobnej dyskusji jaką przeprowadziliśmy kiedyś u Ciebie
a ja chciałbym abyś sie zagłębił w to .. bo nie chce mi sie "rozbierać
' i negowac twej wypowiedzi.. zagłeb sie a wtedy pomyślimy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekret
Prawie Kontestator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niepowtarzalna Rawa Mazowiecka
|
Wysłany: Wto 8:03, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
No panowie (piję do Huntera i Sknera), jestem pod wrażeniem waszego zaangażowania w jak najlepsze zrozumienie uniwersum WFRP i wykorzystania tego do jak najlepszego prowadzenia waszych postaci. Pięknie, pięknie. Myślałem, że nikomu już się nie chce tak przygotowywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prince of Darkness
Weteran Pyskusji
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:54, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Dobrze że komuś się chce
Popieram Sleema w stwierdzeniu, że nie można wierzyć w istnienie bogów i być ateistą. Wierzący i nie czczący = "wierzący-nie praktykujący", czyli nie ateista.
Pomysł na ateistę uczonego nie wierzącego w bogów i tłumaczącego wszystkie cuda magią (czyli zmodyfikowany Hunter - bez wiary w bogów) jest bardzo ciekawy i całkowicie do zaakceptowania w mojej wizji Warhammera. Muszę jednak podkreślić, że w klasycznym WH, jak słusznie stwierdził Sleem, bycie ateistą jest raczej niemożliwe ew może być to przypadek wyjątkowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skner
Prawie Kontestator
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 10:00, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
jeżeli już zajmujemy sie kwestia wiary w wh to chciałbym o wyjaśnienie mi ... jakie powinno być moje podejście do starej wiary i do kultu Urlyka, zaznaczam że moja postać do fanatyk-zabójca, wiadomym jest ze sigmaryci i urlykanie no nie darzą sie miłością...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak
Niby-to Admin
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza pleców Płeć: Topór
|
Wysłany: Wto 10:21, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Skner napisał: | "Ateizm – pogląd odrzucający wiarę w istnienie boga lub bogów. Ateizm tłumaczy zjawiska świata bez odwoływania się do przyczyn nadnaturalnych, a jako składnik refleksji filozoficznych, najczęściej łączy się z postawą racjonalistyczną i materialistyczną."
ta definicja dotyczy naszego świata, |
Jest to definicja słowa ateizm dotycząca wszystkich światów. Idąc tokiem twojego rozumowania dla stworzenia alternatywnego świata należałoby stworzyć na nowo definicję wszystkich słów czyli w zasadzie nowy język. Światy alternatywne są tylko parafrazą naszego świata i definicje słów i pojęć są w nich takie same mimo innych uwarunkowań. Tak samo jak w świecie WFRP prawa fizyki są takie same jak w naszym świecie tak samo definicja słowa ateizm nie może ulec zmianie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prince of Darkness
Weteran Pyskusji
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:58, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Skner napisał: | jakie powinno być moje podejście do starej wiary i do kultu Urlyka, zaznaczam że moja postać do fanatyk-zabójca |
Klucz do pytania to definicja Twojego "fanatyka-zabójcy". Czy jest to "fanatyk-zabójca" - podchodzi mi pod psychopatycznego zabójce religijnego (ten np. wykonuje swoją pracę z pobudek ideologicznych, jest ona poniekąd powiązana z jego wiarą) , czy też fanatyczny wyznawca Sigmara będący z zawodu "zabójcą" - tu klasyczny zabójca (tu praca nie ma wpływu na wiarę, ale np. wg , mnie nie powinien przyjmować zleceń na hierarchów własnej wiary, a zadania dotyczące Ulryka wykonywać gratis lub z rabatem ).
Skner napisał: | wiadomym jest ze sigmaryci i urlykanie no nie darzą sie miłością... |
Sam sobie odpowiedziałeś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|