|
Topory Rawskie forum RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prince of Darkness
Weteran Pyskusji
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:34, 04 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Bączku, MG byłem zanim zostałem graczem. Dlaczego? Bo nie było żadnego MG w okolicy, nie słyszeliśmy nawet o żadnym istniejącym. Ktoś musiał poprowadzić
Co podobało mi się w Mistrzowaniu? Sav ma racje - wizja świata, przekazanie tej wizji.
Jest też druga strona Mistrzowania: kontrola, panowanie (hehehe w każdym z nas siedzi mniejszy lub większy scic Napoleon, Adolf, Attyla, Wielki Brat...). W większości wypadków to gracze błyszczą, są aktorami, ale MG jest reżyserem, scenarzystą, kamerzystą, operatorem... twórcą koncepcji dzieła jakim jest sesja, które buduje wraz z uczestnikami. To kręci. Nie wszyscy się przyznają ale taka "władza" mile łechcze
Inny aspekt MG-owania to swego rodzaju obowiązek-słuzba. Większość lubi grać, ktoś musi im to umożliwiać, jesteśmy takimi "Sisters of Mercy"
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ślimak
Niby-to Admin
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza pleców Płeć: Topór
|
Wysłany: Czw 22:13, 04 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Wiedziałem, że będę prowadził już jak pierwszy raz w życiu czytałem podstawkę do RPG (WFRP zresztą). Po prostu wiedziałem, że chcę spróbować. W zasadzie w 90% jestem graczem i zazwyczaj ta rola mi najbardziej odpowiada, ale czasem na sesji (z góry przepraszam wszystkich moich MG byłych, obecnych i przyszłych), myślę sobie "kurde, nie tak, ja bym to zrobił lepiej, wiem, że można to zrobić lepiej, wiem, że ja mógłbym to zrobić inaczej, na swój sposób, pokazać co innego, coś co wydaje mi się ciekawsze, MOJĄ wizję, LEPSZĄ wizję, stworzyć sesję IDEALNĄ, NAJLEPSZĄ, JEDYNĄ SŁUSZNĄ, tworzyć światy, niszczyć światy, stawiać graczy w sytuacjach bez wyjścia i patrzeć jak z nich wychodzą, MIEĆ WŁADZĘ ABSOLUTNĄ, KONTROLĘ, BYĆ..." i tak się właśnie rodzą mistrzowie gry... Zapewniam was, że po zjedzeniu tabletek z suszonej żaby już mi lepiej... A teraz idę urwać głowę misiowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Człowiek-Namiot
Ciura Pełną Gębą
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ! S T O L Y C A !
|
Wysłany: Pią 7:24, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zapewniam was, że po zjedzeniu tabletek z suszonej żaby już mi lepiej... A teraz idę urwać głowę misiowi. |
Ja poprowadziłem, bo wcześniejszy prowadzący był do dupy i ogarniał tylko D&D, które mnie nie bawiły, a pograć trza było. No i padło na mnie, bo regularnie grywałem w Młotka z Najlepszym MG Toporiady!
Mistrzowanie jest ogólnie spoko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bączek
Prawie Kontestator
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rawa Płeć: Siekierka
|
Wysłany: Pią 15:19, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Tyle lat już prowadzicie, duża część młodszego pokolenia grała u Was (piszą także o tych, którzy nie zabrali głosu). Wyrobiliście pewien poziom i podnieśliście wysoko poprzeczkę , przez co młodsze osoby mogą się wzbraniac od prowadzenia. Onieśmielacie nas Jeśli kiedykolwiek miałabym poprowadzić sesję (wiem wiem, u kobiet to rzadkość...a szkoda) napewno nie chciałabym, aby znalazł się na niej gracz z długim stażem. Może jakiś zaufany kolega, który precyzyjnie i delikatnie wytknie błędy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak
Niby-to Admin
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza pleców Płeć: Topór
|
Wysłany: Pią 16:29, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Bączek napisał: | Onieśmielacie nas |
To jest właśnie zdanie którego nie powinien wypowiadać żaden RPGowiec. Tak jak wspominałem na początku - wątek socjalny zabawy w RPG - to nie jest miejsce na nieśmiałość czy wstyd. W końcu jesteśmy wśród kolegów.
Kolejna rzecz - gdybym ja teraz zaczynał chciałbym mieć w drużynie kilku doświadczonych graczy - doświadczeni (a raczej dobrzy gracze) "ciągną sesję" i bardzo ułatwiają prowadzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prince of Darkness
Weteran Pyskusji
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:14, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Doświadczeni gracze są jak najbardziej wskazani. Ideałem są gracze-MG, czyli tacy, którzy potrafią zaskoczyć o co chodzi w sesji i tak grać swoją postacią, aby ułatwiać prowadzenie MG. Teoretycznie zrobić może to każdy , nawet młody stażem, ale jedynie doświadczony potrafi operację tę przeprowadzić w taki sposób, że postępowanie jego BG nie jest sztuczne a pozostali gracze nie zorientują się że właśnie pojawił się 2-gi "tajny" MG. czasem MG nawet z premedytacją zakłada istnienie takich pomocników. Może kiedyś, gdy założymy temat "Sztuczki i niecne, tajne plany stetryczałych MG" napiszę w nim nieco więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|