Topory

Banan

Aż wstyd że wcześniej nikt nie założył takiego tematu na rpgowym forumie.
Jako że piękne miasto Rawa coraz częściej wysyła swoją delegację na wszelakie konwenty i że owe zaczynają się cieszyć popularnością wśród Toporów (jak i toporków i siekierek Laughing

) w tym oto miejscu proszę pisać o wszystkich najbliższych konwentach to może ktoś skorzysta i jeśli był ktoś to mógłby skrobnąć co nieco jak mu się podobało (albi niepodobało) czy w inny sposób ocenić konwent na którym był.

Mi już zajączki ćwierknęły że niejaki Prozac, Jankoś, Litl a nawet Gary tydzień temu byli na konwencie i nawet nie podzielili się wrażeniami!

LiTl

ciendobry!

Faktycznie byliśmy na tegorocznym imladrisie czy jak to tam sie zwie. Shocked

.
Na konwencie co ogromnie mnie zdziwiło było mało ludzi. A jeszcze jedną nieciekawą stroną konwentu było to iż odbywały się tam sesje w systemy: Earthdawn, WH i WH/2(edyszyn), wiedźma i Zew ctuhulu i nic więcej!!! Shocked

.
Po za tym odbyły się bardzo ciekawe warsztaty filmowe pod dowództwem Prozaca i Cravena, oraz mnóstwo prelekcji i konkursów
(m. in. pojawił się konkurs o militariach ale nie poszedł mi najlepiej 0 pkt Razz

). Co ciekawe dzięki konwentowi mielismy tanszą, gumową pizzę Laughing

. Konwent ogólnie wypadł dobrze tylko zabrakło mi tych sesyji.

Prozac

Wiela już wód... wody upłynęło od IMLADRISU X, ale myślę że słówko od rawskiej delegacji się należy.

W porównaniu z zeszłoroczną edycją tego krakauskiego konwentu, Imlal X nie wypada najlepiej. Rażąco niska frekwencja jak na imprezę tego kalibru bardzo mnie zdziwiła. Może motyw przewodni - Szpiedzy i szpiegostwo wszelakie - nie był zbyt nośny?

Atrakcje na miejscu. Nie wypowiadam się, bom cały cholerny dzień robił warsztaty filmowe z niejakim Cravenem i sam nie stawiłem się na prawie żadnej prelekcji. Odwiedziłem tylko przypadkiem LARP "Wenecki" i wziąłem w nim udział - ciekawy koncept, fajnie rozplanowana fabuła i całkiem dobrzy plejerzy dookoła. Takiego LARPa nam na Toporiadzie brak. Przygotowanie, gracze dostają postacie z zazębiającymi się historiami i planami, wszystko jest clean&clear, a nie radosny spontan przy ognisku ( nie zaniżając oczywiście wartości tegorocznych spontanów przy ognisku Wink

).

Atmosferka była miła, jak to na konwencie. Chociaż wielu ludzi w tym roku brakło, wspominam Imladris X jako konwent udany. I z chęcią odwiedził bym Kraków ponownie Smile

PS. Gary narobił wstydu Rawie, wyleciał z konwentu. Za co? To już dobrze wiecie Cool

PS2. Wygląda na to że szukam ekipy na konwent FALKON 2006 ( 17-19 listopada) w Lublinie. Jankoś już wyrażał chęć do przyłączenia się. Anybody else? Próchna i lenie? Twisted Evil

Jankoś

Myślę, że o konwentach poza naszą Toporiadom trzeba napisać szerzej ja miałem okazje być dopiero na dwóch , a już rzuciło mi się oczy mnóstwo różnic medzy tymi konwentami a naszą skromną Toporiadom, a także wiele różnic między naszym podejściem do RPG, a resztą świata.

Dla Nas konwent RPG to przede wszystkim sesje, większość z Was wie ile wysiłku kosztowało Nas aby każdy uczestnik mógł zagrać.Na innych konwentach organizatorzy organizują marginalną ilość sesji albo nie organizują ich wcale!!! Jeśli chce się poprowadzić bądź zagrać trzeba samemu zorganizować sobie ekipę. Sedno konwentów to przede wszystkim prelekcje, konkursy, a także Larpy.
Prelekcje w dużej części niestety nie są specjalnie odkrywczeani ciekawe, choć zdarzają się rzecz jasna perełki.Np.prelekcja Cravena o muzyce w RPG.
Konkursy z mojego doświadczenia są ciekawsze, a konkurs "poryty" na pewno zorganizuje na następnej Toporiadzie.
W tym miejscu nie mogę się nie pochwalić zwycięstwem w konkursie na narratora-Mg na łódzkim U-bocie Exclamation

Z LARPami bywa różnie dobrze dopracowany i zorganizowany LARP to świetna zabawa.
Zapomniałbym o spotkaniach autorskich np. z pisarzami to bardzo otwarci i rozrywkowi ludzie zresztą z jednym z nich Jackiem Komudą(twórca także systemu Dzikie Pola) byliśmy na jednej imprezie gdzie toczyły sie pojedynki na selery i pory , był konkurs na zjedzenie surowego kalafiora , a Gary próbował rzeczonego pisarza uczyć walki szablą i historii Rzeczpospolitej Szlacheckiej!!! Laughing

To wszystko dzieje się w dzień i wieczorem , a w nocy?!,jeden wielki melanż, choć nie ma to wiele wspólnego z RPG można poznać naprawde świetnych ludzi i odnowić znajomości z poprzednich konwentów.

Najfajniejsza zreszstą jest atmosfera otwartości i życzliwości , a także to że bardzo łatwo się z każdym dogadać.Tak było szczególnie na U-bocie, Imladris trochę mnie pod tym względem i nie tylko pod tym rozczarował.Za to organizatorzy bywają raczej niesympatyczni, nie to co u Nas prawda? Very Happy

Prozac

Tutaj warto zaznaczyć że własnie sesje są specyficznym elementem Toporiady, który będzie musiał zniknąć jeśli zdecydujecie się na otwartą formę. A jeśli nie upaść, to zdecydowanie zmienić formę. A wtedy pozostaną melanże i kolejny standardowy kon. Chociaż to raczej post do dyskusji nt. Toporiady...

Ślimak

Rijel

Z powodu braku mg chociazby...

Jankoś

Myślę, że na spcyficzny klimat Toporiady składa się znacznie więcej rzeczy niż tylko sesja dla każdego, ale przyznaję, że to rzecz ważna choć nie najistotniejsza.
Zgromadzenie odpowiedniej liczby MG było by bardzo trudne, ale moim zdaniem nie niemożliwe.

Proponuje zamknąć ten wątek i kontynuować go w innym miejscu bo do tego tematu nie pasuje.

Przemas

Może wprowadzmy młodych MG ?

Ślimak

Jankoś

Lepiej bym tego nie ujął.