Topory

Jankes

Upłynął już jakiś czas od zakończenia Toporiady i chciałbym się w imieniu wielu osób ustosunkować do przykrego incydentu jaki miał miejsce w sobotni poranek.
Dwaj członkowie Toporów złamali regulamin i to w kilku punktach:
1. Nadużyli alkoholu.
2. Pod wpływem tegoż alkoholu udali się na pole namiotowe i darli japy budząc wszystkich dookoła.
3. Na wyraźną uwagę jednego z organizatorów zachowali się arogancko lekceważąc całą imprezę i organizatorów.
4. Do tej pory nie usłyszałem od zainteresowanych słowa przeprosin w stosunku do gości i pozostałych Toporów.

PS. Zwracam się z prośbą do wszystkich świadków zdarzenia do złożenia relacji z zaistniałego incydentu. Jednocześnie prosimy o nie dyskutowanie na ten temat pozostałych uczestników Toporiady. Wykluczam również usprawiedliwienie w formie "że inni też pili" - po prostu mieli szczęście i nie zostali złapani. Proszę też samych zainteresowanych o udzielenie wyjaśnień na temat zaistniałego incydentu.

Jest mi przykro, że poruszam tak drażliwy temat, bo osobiście lubię zainteresowane osoby, ale nie po to tworzyliśmy regulamin, żeby go bezczelnie łamać.

Vivat Topory! Vivat Toporiada.

Kaczor Xarion

Po zwróceniu uwagi przez organizatora prowodyrom zajścia aby sie uciszyli lub przeniesli swój "radosny nastrój" gdzie indziej, w jego kierunku poleciały teksty : "my tu przyszliśmy do swojego ziomala" "nie sraj sie tak , w niedziele już mnie tu nie będzie" Teksty w tonie cwaniacko-olewczym. Całe zdarzenie pokazuje kompletny brak szacunku do pracy i zaangazowania jakie wiele ludzi włozyło w tą impreze. Moje subiektywne zdanie na ten temat jest jedno: koledzy potraktowali Toporiadę jako kolejną okazję do picia i tyle (drugi rok z rzędu zresztą...). Gdyby trafili na kogoś innego, najnormalniej w świecie dostał by ktoś po pysku ( szkoda że tak sie nie stało). Ja osobiście chciał bym zobaczyć publiczną skruche na forum. Jeśli tak się nie stanie to wstyd mi bedzię, że koszulkę Topora noszą takie osoby i będę postulował za nie zapraszaniem tych dwóch "toporów" na nasze kolejne święto.

Jankoś

Moja wiedza na temat tej sprawy kończy się w momencie kiedy trójce uczestników konwentu przeszkodziłem kiedy chcieli udać się na pole namiotowe. Osoby te były mocno pijane ,ale posłuchały mojego polecenia i udały się do ogniska z powrotem gdzie ich ekscesy nie przeszkadzały innym.
Jak się później dowiedziałem , po moim pójściu spać dwoje z nich(tak przynajmniej mi to relacjonowano) zachowywała się tak jak to opisał Xarion.

Rijel

Sunshine

Ja wiem tylko tyle, że zostałem w sobotę dość skutecznie obudzony. Wątpię też, by chodziło o "pójście tylko po ziomala", bo hałas się przeciągał. Nie bardzo się wsłuchiwałem, ani interesowałem tożsamością hałasujących, zanotowałem tylko coś o byciu pojebaaaaanym jednego z nich. W końcu przepadli, co mnie całkowicie ukontentowało.

daf

Jest mi strasznie wstyd za to co zrobiłem w sobotni poranek, wiem że złamałem regulamin Toporiady i wszystkich których obudziłem najmocniej przepraszam. Przyznaję że przegięliśmy, nie sądziłem jednak że sprawa ta urośnie do tych rozmiarów.

Xarion, nie powiedziałem nic do Ciebie co mogło by Cie obrazić, a i przeprosiłem od razu za to że jesteśmy za głośno. Wcale nie jest tak że nie szanuje organizatorów czy wkładanej pracy w Toporiade. To że byłem głośno nie znaczy że pluje na całą imprezę. I nie potraktowałem Toporiady jako kolejnej okazji do napicia się, na poprzednich konwentach nie było ze mną żadnego problemu. Z mojej strony pełna skrucha za to co zrobiłem. Nie chce się z nikim kłócić czy stwarzać chorej atmosfery. Ja nie chciałem nikogo obudzić oprócz kilku znajomych którzy i mi robili takie żarty. Akceptuje w pełni regulamin. Nawet jeśli zdecydujecie mnie wyrzucić ze stowarzyszenia to ja i tak krzyknę Wiwat Toporiada i nie będę miał o nic do nikogo pretensji.
Nie chciałem nikomu zawadzić, za całe zajście przepraszam z całego serca.

Owen

Przyznaje się również do tego iż owy incydent na toporiadzie był spowodowany przez moją osobę. Przyznaje się do złamania regulaminu Toporiady, przyznaje się również do tego, ze to moje to słowa uraziły jednego z organizatorów imprezy, za co chciałem serdecznie przerosić jednakże zdaje sobie doskonale sprawę z tego ze forma przeprosin na toporowym forum może nie przynieść odpowiedniej satysfakcji, dlatego jak tylko będę miał okazje osobie urażonej jak i osobom, które przez mój donośny głos i stan w którym byłem zostały obudzone powiem to samo ale w oczy. Przepraszam również wszystkich innych organizatorów, którzy wkładali wiele trudny by toporiada naprawdę raziła swoja doskonałością wszystkich gości za zakłócanie i utrudnianie wam pracy. Nie mam za dużo na swoja obronę, bo wiem ze naprawdę przesadziłem, jedyne co mogę powiedzieć to, ze toporiade była jedna z imprez na której mogłem się spotkać z większością swoich przyjaciół i znajomych, za którymi naprawdę tęskniłem, i z którymi się od bardzo dawna nie widziałem. Z przykrością było mi czytać posta Xariona, który uważam ze trochę przesadził ze swoja ocena na mój temat mówiąc że przyjechałem tam tylko po to żeby się nawalić bo taka sytuacja miała miejsce tylko raz a mimo ze nie bylem organizatorem to, tez pomagałem w sprawach organizacyjnych, co jednakże i tak nie zmazuje ze mnie winy. Nawet jeśli już nie będzie mi dane przyjeżdżać na przyszłe toporiady to i tak chciałem podziękować wszystkim dzięki, którym przeżyłem tak wspaniałą zabawę w tym roku jak i w latach poprzednich WIELKIE DZIĘKI i jeszcze raz przepraszam.
VIVAT TOPORY

Kaczor Xarion

Post był planowo przesadzony przeze mnie Very Happy

Chciałem sprowokować jedynie Wasze szczere odpowiedzi... co chyba mi się udało. Dzięki serdeczne chłopaki za swoje posty. Swoja wypowiedzią nie chciałem nikogo urazić, a jesli tak sie stało, to przepraszam. no Smile

Sprawa chyba wyjasniona ?? Wiwat Topory !

Ślimak

Przeprosiny są plusem, ale nie zapominajmy, że to już drugi rok z rzędu chłopaki robią warchoł. Kakunia jak zwykle pierwszy do wybaczania, ale po coś ten regulamin jednak powstał, a Topory powinny odznaczać się umiejętnością czytania ze zrozumieniem.

Wymiar kary może zostać złagodzony ale konsekwencje będą.

Jankoś

Proponuję dalszą część dyskusji przenieść na forum Starszyzny.
Ślimaku nie stosuj odpowiedzialności zbiorowej bo Dafii na przykład na Topo 2007 nie sprawiał żadnych problemów, a i Owen minimalne zwłaszcza w porównaniu z niektórymi.

Ślimak

T2007: Owen pijany pierwszego dnia, był w ekipie, która robiła warchoł już przed samym rozpoczęciem konwentu. Dafi musiał opuścić sesję, na której byłem bo był pijany i usypiał.

daf

"Dafi musiał opuścić sesję, na której byłem bo był pijany i usypiał."

Ślimaku jesteś w błędzie, ja wypiłem wtedy jedno piwo i musiałem opuścić sesje bo chciało mi się spać ze zmeczenia, a nie dlatego że odcinałem z powodu alkoholu.

Ślimak

Cóż, ja odniosłem inne wrażenie, ale mogę się mylić i w zasadzie nie mam powodów żeby podważać Twoje słowa.

Sekret

Wiem Panowie Wszechmocni, że taki szarak jak ja, nie ma nic do gadania i to wy rządzicie, ale uważam, że chłopaki naprawdę ładnie i szczerze przeprosili. W ich postach nie ma żadnej kpiny, drwiny itp. a tylko szczera skrucha. Ludzie popełniają błędy...wszyscy. Ze swej strony proszę (bo naprawdę lubię chłopaków i wiem, że RPG jest dla nich nadal bardzo ważne i mocno się w nie angażują) o naprawdę łagodne potraktowanie tej sprawy. Myślę, że jest już nawet trochę przedawniona (trochę czasu od Topo minęło a i skarg chyba za wiele na nich nie było). Rozumiem, że niektórzy ludzie mogli się wkurzyć i w pełni ich rozumiem, ale pokażcie że dobre z was chłopaki. Very Happy

kraszan

Zastanawia mnie tylko fakt kto im o tej godzinie przywiózł alkohol? Sekret ty wiesz coś o tym?
Nie będę się wyrażał w tej części forum o tym jakże miłym incydencie.
Życzę miłego przepraszania sie nawzajem.
To jest bardzo proste. Kliknąć pare razy w klawiaturę i po sprawie. Dla mnie to żałosne. Czyny Panowie, czyny tylko one mogą pokazać kto my jesteśmy. Pozdrawiam i życzę miłych wakacji.