Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prozac
Kontestator Jakich Mało
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Właściwie to nigdzie już nie mieszkam.
|
Wysłany: Pon 9:40, 09 Lip 2007 Temat postu: Zapowiedzi Sesji Konwentowych |
|
|
Yo bracia i siostry. Sugeruję zapowiedzieć swoje toporiadowe sesje. Krótki opis klimatu, realiów czy też konwencji w jakiej będzie prowadzić swoje przygody. Opisy te (możliwe krótkie) trafią do informatora konwentowego. Dam dobry przykład i zacznę od siebie!
---
Neuroshima " MIAMI"
Zapomnij o smrodzie, rozkładzie i drogich prochach! Pustkowia są dobre dla zdołowanych frajerów, My uciekamy na wybrzeże! Palmy, kolorowe drinki, najczystszy proch i panienki w bikini!
Porzuć troski i jedź na wybrzeże PO LEPSZĄ PRZYSZŁOŚĆ!
PS. Autobus Krzywego Rona podbija do Nashville, Tennessee. Kto pierwszy ten lepszy.Nie brać konserw, bo kisną i cuchną. Mutanty i chorzy won.
---
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Podczahen
Pomocnik Zastępcy Ciury
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pacesystańskiej
|
Wysłany: Pon 17:14, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
WARHAMMER (I edycja afkors)
Poza imperialna "sielanka"
Majestatyczne górskie szczyty gdzieniegdzie urozmaicone rzadkim skupiskiem paru drzew, strome zbocza porośnięte skąpą ostrą trawą. Surowy zimny i deszczowy klimat, strach przed nieubłaganie nadciągającą nocą. Nie wspominając o mrocznych górskich zakątkach i dziewiczych rozległych czeluściach cuchnących piętnem chaosu...
Pomimo niebezpieczeństwa istnieje na owych ziemiach pewna osada, potrafiąca przetrwać. Ciekawe tylko co trzyma w takim miejscu jej mieszkańców?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Banan
Weteran Pyskusji
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Banalandia
|
Wysłany: Pon 18:30, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Earthdawn - Łowca Pamięci
Czy próbowałeś kiedyś wyobrazić sobie jak wiele bólu musieli znieść mieszkańcy kaerów których zabezpieczenia nie oparły się mocy horrorów, jak wiele krwi musieli przelać w nierównej walce o przetrwanie?
Nie.
No to będziesz miał szansę.
Pomidor -Święto Długiej Nocy
Spróbuj przeżyć Długą Noc w baśniowym świecie zrodzonym na dnie bananowego mózgu.
P.S. Nazwa systemu jest zupełnie przypadkowa i nie ma nic wspólnego ze scenariuszem jak i samym światem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Craven
Prawie Kontestator
Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z KRRRAKOWA!
|
Wysłany: Pon 20:25, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
StarCraft RPG - Oceanfloor
Kamera ukazuje mężczyznę siedzącego przy barze w gwarnej kantynie. Wyraźnie znudzony sączy płyn z szklanki z masywnym dnem.
- Nie możesz się doczekać, co? – rzucił dosiadający azjata.
Na twarzy siedzącego pojawiła się mina „znowu ten nudziarz”.
- Odjechał ostatni z dzisiejszych transportów. Głowa do góry – ciągnął przybysz - jutro ewakuują resztę, a Zergowie będą tu najwcześniej za pół tygodnia. Jak dotrą, nie będzie tu już wspomnienia o żywej duszy. Nic nam nie grozi.
Kamera zaczyna oddalenie, jednocześnie popijający whiskey odwraca się w jej kierunku.
- Pewnie masz rację...
Oddalenie trwa, okazuje się, że facet wygląda przez niewielki bulaj w ścianie. Po chwili jest on tylko jednym z wielu błękitnych punktów zdobiących moduły wielkiej podwodnej stacji, na którą nieprzerwanie napierają dwa kilometry wody...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sąsiad
Kontestator Jakich Mało
Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Twierdza krasnoludzka Tatar
|
Wysłany: Wto 10:10, 10 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Poza Czasem (piątek)
Ten sen był inny... pozostawił po sobie niepokój, pozostawił nadzieję... w tym miejscu wkroczysz na ścieżkę prowadzącą ku Niej.
Nadchodzi twój czas, początek prób i zmagań, które przetrwali tylko nieliczni. Słyszałeś o tych szczęśliwcach, o legendach, o złotych torquesach lśniących splotami bez końca, o bezustannej podróży.
Sen był przepowiednią. Druid się nie mylił.
Poza Czasem (sobota)
Podróż przez Tir Na Danu trwa. Słyszeliście o spokojnym zakątku na południu, o cichej zatoce, białym piasku i maleńkim porcie. Tam będziecie mogli odpocząć, odetchnąć i zapomnieć, zatracić się. Kto wie, może nawet odnaleźć spokój?
Do Kordel wciąż daleko, ale przysiągłbyś, że czułeś wczoraj morską bryzę na policzku. Słony smak oceanu.
Puszcza jest olbrzymia, choć nie może równać się z majestatem Wiecznego Lasu. Promienie słońca padają ukośnie na podłoże, przemykając pomiędzy rozłożystym listowiem wielkich buków i jesionów. Nagle dostrzegacie ją. Ma nie więcej niż osiem lat. W postrzępionym ubraniu przedziera się przez plątaninę krzewów. Rozgląda się bezradnie, jest wyczerpana i przerażona. Końcówki jasnych włosów wyglądają na osmalone ogniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drwiciel
Kontestator Jakich Mało
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z TATAR-u :)
|
Wysłany: Wto 12:22, 10 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
WARHAMMER
W Imperium nastał środek zimy. Szalejące śnieżyce nie sprzyjają dalekim wędrówkom. Trakt Altdorf-Marienburg nie jest już taki sam jak kiedyś. W jego okolicach zaczyna budzić się dawno zapomniane zło uśpione kilka wieków temu. Mrok nadciąga nad Imperium...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Urban Ninja
Prawie Kontestator
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sójcze
|
Wysłany: Wto 13:46, 10 Lip 2007 Temat postu: Sesja |
|
|
WFRP
Sesja w mrocznych klimatach zabójstw i zagadek do rozwikłania. Jeżeli lubicie być wkręcani w hardcorowe loty to serdecznie zapraszam w piątek. Na koniec sesji niespodzianka dla graczy
0 700 88 01 88
ZADZWOŃ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tęcza
Pomocnik Zastępcy Ciury
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaścianek Rawski Płeć: Topór
|
Wysłany: Śro 0:45, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dzikie Pola (I edycja) - MOŁOJECKA KOMPANIJA
Rzeczpospolita XVII wieku...
W roku 1637 na dalekiej Ukrainie dochodzi do pierwszego poważniejszego buntu Kozaków pod wodzą Pawluka. Cała nasz Kozacka Brać szła w ogień walki pełna nadziei na lepszy byt. Bunt jednak, jak wszystkie poprzednie, został stłumiony już rok później. Wówczas sejm Rzeczpospolitej, który zebrał się w Warszawie, bojąc się kolejnych wystąpień i widząc w rejestrze kozackim siłę, która może wystąpić przeciw Rzeczpospolitej postanowił go zmniejszyć. Kozaków, sejm nakazał traktować jako "w chłopy obrócone pospólstwo". Był to wielki błąd Rzeczpospolitej, bowiem utracono ostatnią możliwość stworzenia Rzeczpospolitej Trojga Narodów. Decyzja sejmu warszawskiego zaowocowała wybuchem kolejnych buntów kozackich, które krwawo były tłumione. Po tychże wydarzeniach na 10 lat zapanował względny spokój, bowiem cały czas pojawiały się wyprawy kozackie na ziemie tatarskie i napady Tatarów na ziemie kozackie. Ukraina można powiedzieć przypominała beczkę prochu, w której brakowało iskry, by wybuchł kolejny bunt.
Ostatnie lata panowania Króla Władysława IV Wazy doprowadziły do zaognienia stosunków na Ukrainie. Liczba Kozaków rosła, rozrastały się latyfundia magnackie. Władysław IV pragnął doprowadzić do wojny z Turcją, a przeciwko Turkom chciał wykorzystać nas - Kozaków. Plany królewskie zostały ujawnione. Rozpoczęły się rozmowy. Nadzieje związane z powolnym zwiększeniem rejestru wśród Kozaków poruszyły Ukrainę. Wszyscy liczyli na to, że mołojcy staną się żołnierzami. Ogłoszono na Ukrainie przygotowania wojenne. Jednak magnaci polscy posiadający na Ukrainie znaczne majątki obawiali się utraty siły roboczej w swoich latyfundiach. Dlatego robili wszystko by przekreślić wojenne plany Władysława IV. Plany naszego dobroczyńcy Króla Władysława IV zostały zerwane... Nikt jednak nie był już w stanie zatrzymać ruchu kozackiego. Rozbudzone nadzieje były zbyt duże... Nastała późna jesień A.D. 1647.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekret
Prawie Kontestator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niepowtarzalna Rawa Mazowiecka
|
Wysłany: Śro 10:31, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Monastyr (sobota 14 lipca AD2007)
Wiersz jest nad czas i nad śmierć.
Michał Anioł
Żeby tak móc choć raz powiedzieć prawdę,
a potem umrzeć,
choć raz tak normalnie.
Erris de La Troth, Libra 1576
Matra Libra Sztuka Poezja Wiersz Piękno Miłość Żądza Poświęcenie Nadzieja Fałsz Marazm Zatracenie Anarchia Upadek Entropia… niestety o tym będzie ta opowieść…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GerBeer
Ciura Pełną Gębą
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rawa
|
Wysłany: Śro 13:30, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
WARHAMMER
Wielkie Księstwo Ostlandu jak i trakt Middenheim - Salzenmund nigdy nie cieszyły się dobrą sławą. Wielu może potwierdzić, że jest to jeden z najbardziej niebezpiecznych szlaków w zachodnim Imperium; a jak wszyscy wiedzą zawdzięcza to sobie sąsiedztwem z mrocznym i groźnym lasem z, którego mało, kto powraca. Znany wszystkim pod nazwą "Las Ceni" od pokoleń zalewa Ostlanczyków siłami chaosu oraz wszelakim innym plugastwem. Całe szczęście, że można liczyć na pomoc tutejszej ludności, która zawsze chętnie przyjmie i ugości podróżnych dając im dach nad głową i pomagając w dalszej podróży. Zresztą... już wiosna, na trakcie coraz większy ruch. Może teraz będzie trochę lepiej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jankoś
Mistrz Świata i Okolic
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z najpiękniejszego miasta na świecie czyli z Rawy Płeć: Topór
|
Wysłany: Czw 2:08, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Zew Cthulhu 1890
Dwóch konstabli lokalnej policji nerwowo przestępowało z nogi na noge zerkając niepewnie na gustownie zdobione drzwi do letniej posiadłości lorda Wellingtona, to znów z nadzieją w kierunku drogi do Londynu.
-Nigdy jeszcze nie widziałem trupa i to jeszcze tak obrzydliwego... jakby krwawił z każdego otworu ciała, ale to chyba nie morderstwo - wzdygnoł się nie wiadomo czy przerażony tą myślą czy po prosu z zimna posterunkowy Smith.
-Miejmy nadzieję,że nie chociaż jest w tym coś upiornego ... i jeszcze ten dziwny zapach... - dodał McCoist
Długo ich nie ma ,ale trudno się dziwić przy takiej pogodzie - Smith spojrzał wymownie w góre.
Rzeczywiście było typowe angielskie lato:wiatr niemalże łamał kilkusetletnie drzewa osłaniające domostwo ,a potoki wody płynące z nieba zdawały się zatapiać dwie niewielkie figurki pilnujące wejścia do domu denata.
W moim Cthulhu nie znajdziecie macek ani innych potworów z książek Lovercrafta. Znajdziecie za to mam nadzieję mrok i niepewność, horror i kryminał, a wszystko to w scenerii mglistego Londynu końca XIX stulecia.
Uczciwie zaznaczam,że scenariusz jest dość trudny tak do rozwiązania jak i wczucia się w atmosfere dźentelmenów i dam epoki Wiktoriańskiej.
Sesja prowadzona narracyjnie czyli bezkostkowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cichy
Pomocnik Zastępcy Ciury
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:31, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Warhammer(piątek)
Ogromne tajemnice wiary, jej początki i podważenie autorytetu kościoła, spotkanie z społecznością i mitologią Dawnych Slannów, i potęga ich mocy, przyszłość starego Świata i Wojna Ludzi krasnych z hordami Chaosu. Podróż po Arabii i ogromny rozkwit inżynierii krasnoludów, zakopany topór wojenny z elfami, Wielki handel na terenie Starego Świata.
Znudziły ci sie stereotypowe sesje Warhammera, gdzie celem był ktoś do zabicia, coś do rozwalenia, czy ochrona np. konwoju.
Koniec!!! Teraz nigdy sie nie domyślisz jaki jest cel, choć dawno może być osiągnięty.
Zapraszam graczy którzy maja dosyć schematów, a chcą przeżyć coś nowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|