Topory

Cadogan

Wychodzi chyba mniej więcej na to samo- i tak przyjadą tylko ci, którzy o Toporiadzie wiedzą, ergo ci którzy albo już na niej byli albo zostali zaproszeni. A stąd już krok do stwierdzenia, że rozmowa dotyczy tylko rzeczy teoretycznej- bo na ilość uczestników pewnie nijak wpłynie otwartość, półotwartość czy ćwierćotwartość Razz

Jankoś

Banan

Wpierw powinniśmy się zastanowić czy organizujemy Toporiadę w Spale czy w Leśniczówce, organoizujemy ją w formie otwartej, półotwartej czy zamkniętej. Dopiero po ustaleniu tych faktów można myśleć nad programem.

Jankoś

Nie zgadzam się z dwóch powodów.
1.Zdecydowaną większość pomysłów da się zrealizować w każdej z tych opcji.
2.Obawiam się ,że dojście do konsensusu zajmie nam jeszcze bardzo dużo czasu, zwłaszcza ,że mam wrażenie, że żadna ze stron dyskusji nie jest w stanie przedstawić żadnych nowych argumentów i dalsza dyskusja będzie powtarzaniem tych samych argumentów w innej formie lub z większą dawką emocji.

Nie mówię też o szczegółowym programie, raczej o luźnych pomysłach, dyskuskji co warte jest powtórzenia, a z czego zrezygnować czy też czego najbardziej brakowało na poprzednich Toporiadach.

Banan

Ale jeżeli będziemy chcieli zorganizować Toporiadę w pełni otwartą(choć osobiście jestem przeciw) to należy wziąść się za jej organizację już teraz. Organizacja konwentu otwartego który miałby się wybic na tle innych mu podobnych wymaga dużo pracy i przygotowania.

Chyba że jednak zostajemy przy leśniczówce i Toporiadzie w starym stylu wtedy może gdybać i rzucać różne pomysły aż do czerwca.

A tak w ogóle to pomyślałem sobie że jeżeli mielibyśmy kiedyś organizować konwent w Spale może waro by było zapoznać się RPGową bracią z Tomaszowa.

Jankoś

Bananie stwarzasz sztuczny problem.
Pracujmy nad programem i pomysłami teraz ,jeśli nie będzie konwentu otwartego te pomysły się nie zmarnują , a jeśli będzie to na pewno się przydadzą.
Zdecydoawna większość pomysłów może być wykorzystana w obu przypadkach.

Mardock

Ciekawe,bo popatrz,ile czasu zajmowaly sesje na naszej toporiadzie,przy konwencie otwartym ich nie bedzie.Juz na tej był problem z MG,a na otwartym poprostu sesje sa niemożliwością,chyba ,ze sciagniecie nieznanych ludzi,o ktorych nie wiecie jak prowadzą i nie bedziecie w stanie kontrolowac poziomu.
Ja popieram Wojtaza,mi toporiada bardzo pasuje w takiej formie,i wiem,ze otwart taka sama nie bedzie.Oczywiscie nie protestuje aby powoli powiekszac grono ludzi na Toporadzie.I prosze mi nie mowic o jakims spotkaniu,jak to Hubert okresliles,bo to bedzie jak napisales spotkanie a nie nasza toporiada.Bedzie mniejsze zaangazowanie w organizacje,wiele najlepszych pomyslow pojdzie na otwarty konwent,i tak naprawde to spotkanie bedzie jak zmimny mielony,podczas gdy dotychczas Toporiad byla soczystym schabowym Very Happy

Jankoś

Nie robie z siebie męczennika, ale nie jest to tak jak się wydaje, zresztą pomysł wyłączenia kilku osób do obsługi nie był mój tylko ogółu, wszyscy twierdzili , że takich ludzi brakowało.
Jest to szereg drobnych spraw ,o które non stop ktoś zawraca Ci głowe, siedząc na sesji ich niedostrzeżesz.Z każdym pytaniem , problemem ludzie szli do mnie bądź Kraszana.Myślę , że Ci którzy robili to ze mną potwierdzą te słowa.
Nie mówiąc już o samej logistyce , dograniu przyjazdów ludzi, znalezieniu MG i załatwieniu szeregu innych rzeczy przed Toporiadom(np.samej Leśniczówki).Największy wysiłek to koordynacja tego wszystkiego.

Może to zresztą jest dobry moment jeśli stanie na konweńcie zamkniętym żeby młodzsze pokolenie wzieło jego organizację na siebie.

Zdaje sobie sprawe z ilości pracy przy konweńcie otwartym, ale mam ochote to zrobić.Co do poziomu MG to i tak jest bardzo różny...

Prozac

k8

Gary

Panowie!!!!!! Ogarnijcie się w tych tyradach!!!! Mamy się uwsteczniać czy iść w pieriod?Zróbmy Toporiadę tylko dla siebie albo lepiej dajmy se dzidę z nią bo to na to samo wyjdzie!Zaś co do organizatorów to proszę kto nic nie robił niech nie rozwiera dzioba a z większą Toporiadą damy sobie radę bo jak nie MY to kto?

Jankes

Jestem zbulwersowanypostawą młodieży (Prozaca,Mardoka i innych), gdzie w nich duch walki, postępu itd. Uważałem, że tylko "parcie na szkło" w tych czasach daje szanse na rozwój. Po przeczytaniu waszych postów dochodzę do wniosku, że nie ma szans na organizowanie otwartej Toporiady z taką dużą grupą malkontentów, ludzi małej wiary. To ja drugi po Dziadku wiekiem, stawiam na postęp i rozwój, a tu o zgrozo młodzi mówią nie! LPR czy inny PIS? A teraz serio. Oczywiście można zrobić Toporiade tylko dla naszych i ja chętnie pomogę. Ale tym bardziej pomogę przy organizacji Toporiady w Spale a mam pewne możliwości i chętnie je wykorzystam dla dobra wspólnego. Już dziś oferuje swoją pomoc i zaangażowanie!

P.S. Dla konserwatystów zróbmy jednak wspólnie Toporiade półotwartą w leśniczówce z dużą liczbą zaproszonych gośći.
P.P.S.Zaangażujmy szczególnie Mardoka by potwierdził swoim zaangażowaniem, że nie wymaga to zbyt wielkiego wysiłku.

Prince of Darkness

I choć temat Toporiady nie jest dla mnie zbyt ważny: BRAWO DLA Mr JANKESA!!! Jeśli ktoś chce organizować Toporiade (obojętnie jakiego rodzaju) potzrebuje właśnie takiego podejścia Smile

W pełni popieram entuzjam.

Gary

Andrew comone!!!czyli Jankes Brawo!!! Stara krew ma więcej ikry niż juniorzy!!!
Popieram PofD(choć rzadko) Very Happy

Jankesa, Jankosia,Kraszana,Ślimaka zaś Uajzą mówię stanowcze NIE!!! Niech teraz malkontencka młodzież wykaże się przy organizacji(logistyka czyli dowóz, zaopatrzenie, koordynacja działań,praca z siekierą Very Happy

,i sto milionów różnych innych rzeczy).

^sadam

To ja może jeszcze coś dodam: Myślę, że otwarte konwent robi się dla 'innych'. znaczy się przyjezdnych (chociaż, nie oszukujmy się, ile by ich niby miało być?), a Toporiada była NASZA, dla NAS, znamy się, wiemy na co NAS stać, a na otwartym konwencie jak ktoś obcy przyjedzie i coś odwali to my będziemy za to odpowiadali.. Nie mam nic przeciwko konwentowi w Spale, żeby nie było, ale TPR to była NASZA wspólna inicjatywa, mogę pomóc ją organizować, ale też chcę się dobrze bawić i brać w niej udział, a nie chodzić, zglądać i pilnować... Można więcej osób trochę zaufanych osó zaprosić, ale niech charekter TPR będzie nadal zamknięty..

Druga sprawa (głównie do młodszych): wiecie co? Oni w nas chyba nie wierzą Twisted Evil

!!!!!! Ja bym był bardzo chętny, żebyśmy to my organizowali TPR, tylko oczywiście sam tego nie zrobię.. Wyobraźcie sobie, będą z nas dumni jak zrobimy coś sami, możemy udowodnić przecież, że potrafimy, wierzę że stać nas na to, tylko trzeba zmienić swoje podejście. Możemy zrobić to sami, a Starszyznie dać funkcję kontrolną, konsultować się z nimi w razie problemów... Chociaż z drugiej strony miało być bez podziałów, ale odpowiedzmy sobie tak naprawdę jaki był nasz wkład w ubiegłą Toporiadę? Mój był, ale nie taki jaki bym chciał Razz