Topory

Jankoś

Ostatni Tescobus jest o 14 30 i proponuje nim się wybrać.
Zbiórka owiedzmy o 14 15 na stacji PKS.
Myślę ,że fajnie by było jakbyśmy wszyscy zjawili się w Toporowych koszulkach:)
[/u]

^sadam

Oj będzie się działo.. trzeba wykopać koszulkę spod sterty brudnego prania xD. Mniej-więcej o której kto planuje się zebrać na powrót? Daleko miejsce bitwy się znajduje od dworca xD??

Edit: 2500ny post Cool

k8

Wczoraj stwierdzilismy z kilkioma osobami jednak, że 14 to nieco za wcześnie na wyjazd. Stara ekipa toporowa wybiera się PKSem o 17:20 ... więc zapraszmy.

^sadam

Było bosko poprostu.. miła odmiana po tych wszystkich, 'monotonnych' imprezach na RPGowej Smile

. Nowe miejsce, nowi ludzie.. tego mi było trzeba. To było przełomowe wydarzenie w kontaktach rawsko-skierniewickich Smile

. Następnym razem jedziemy w czwartek, rozstawiemy namioty i wracamy w poniedziałek. Czemu? Ponieważ ta impreza trwała zdecydowanie zbyt krótko Sad

. Ledwo zdążyliśmy przybyć (nie liczę czasu spędzonego na zakupach), zintegrować się (każdy wie o co chodzi Cool

), a tu już część ludzi odcięła, dziewczyny się zbierały do domciu, człowiek powoli trzeźwiał.. ehh.. życie jest krótkie.. trzeba z niego korzystać.. Było wspaniale! Poznałem wielu ciekawych ludzi (których imion niestety prawie nie pamiętam [za to pozdrowienia dla obu Ol i Natalii {dobrze mówie??}], mam nadzieje że następnym razem (bo taki napewno będzie [Farai nie martw się Cool

]) "zintegrujemy" się bardziej i pogłębimy (ups!) stosunki (ups!2) rawsko-skierniewickie Very Happy

. Dziękuję całej ekipie toporowej która dopisała jak nigdy (organizacja przedewszystkim), ekipie skierniewickiej (sąsiadów zza miedzy nie da się nielubić Smile

[i jak to słusznie stwierdził Hubert, mają nad nami przewagę: większą liczbę niewiast Twisted Evil

]), no i naszemu drogiemu Faraiowi który był na tyle cierpliwy i wytrzymał nasz najazd na swoją jakże uroczą działeczkę Smile

(o maj gad! kto to wszystko posprząta! współczuję Twisted Evil

). Powiem raz jeszcze.. dziękuję! Było bosssssko! Do następnego!! WIWAT TOPORY!! WIWAT SKIERNIEWICE!!!! NA ZAWSZE RAZEM!!!!

PS: '...bo ja pancurem jestem tylko z serca'. Wygodne mają te ławeczki na dworcu.. Idem się zdrzemnąć bo do Łodzi zara trza wybyć. Tenksy dla Ryjka dla cierpliwość i wielkie faki dla kogoś kto mi zajumał browara jak spałem na schodkach Evil or Very Mad

!!

PS2: Sójaaaa... czemu po nas nie przyjechałeś, łajzo Evil or Very Mad

!!??

PS3: stan wskazujący na średnie upojenie alkoholowe Twisted Evil

PS4: przepraszam.. mam dziś wyjątkową fazę na różnorakie nawiasiki (oj tak tak.. [właśnie o to chodz..i {bo to fajne jest..}]) Twisted Evil

DzuDzu <-:[ToPóR]:->

Tak Tak....a ja sie nieprzyznam ze to niby ja zaiwanilem z ogrodka Kalosze Pilke i wierna replike Mlyna....to sa klamstwa, spekulacje i pomuwienia...

P.S" Niewiem czy wiecie ale Farai zaprosil nas na poprawiny Smile

"

P.S"Mni si podobalo badzo niwim jok wom ole bylo calkim w pytke"

P.S"Ide spac Smile

"

Jankoś

Wsaniała impreza!!! Wielka podziękowani dla Faraia za zaproszenie i cierpliwość.Dla całej ekipy skierniewickiej za świetną zabawe.
Ekiie Torowej za tak liczne przybycie!!! Rośniemy w siłe!!!
Ciesze się ,że integracja skierniewicko-rawska rozkwita na nowo!!!

P.S.Największe pozdrwienia dla obydwu przemiłych Oli!

P.P.S.Czas pomyśleć o kolejnej wsólnej imprezie, tym razem wyadałoby ją zrobić w Rawie. Ewentualnie jak sugerował Savarian o wspólnej sesji bądź sesjach.

Jankoś

Ola rozbroiła mnie swoim opisem na gg,pozwolę sobie zacytować:
(... polubiłam Rawę Mazowiecką...)

Olka 1

Ano bo to prawda Jankosiu!..... dziekuje wszystkim za pozdrowienia....

impreza byla zacna i jako taka wymaga niejednego powtorzenia.... proponuje przyszly weekend, moze tym razem w Rawie.... przemyslcie sprawe, oczekuje ekipy przynajmniej tak licznej i ciekawej jak wczoraj ;].... Ola 2 niestety wybiera sie ze swoim partnerem na wesele, wiec bede musiala Was wystarczyc.. zaprawde mozecie sie juz bac ;].... rozmawialam z Faraiem... pewnie tez by przyjechal... Adasia sie jakos namowi... on nieczesto odmawia jezeli chodzi o imprezy ;].... pewnie sprowadze jednego kumpla z poznania, wiec bedzie jeszcze ciekawiej..... wybaczcie ale erpegowiec ze mnie naprawde cienki (wybacz K8 ), wiec jezeli moge pokornie prosic, to wolalabym jakas normalna imprezke przy alko, bo w sesji to ja sie raczej nie odnajde.... ale to oczywiscie tylko skromna prosba....

PS1. wiem skąd wzieliscie te kalosze w kropki, wiec je z Faraiem we wtorek odniesiemy jak bedziemy konczyc sprzatac.....

PS2. niestety nie znam miejsca przeznaczenia wiatraka, wiec liczymy na wskazowki Smile

...

PS3. w razie potrzeby kontaktu bez skrepowania prosze mnie molestowac na gg: 7739313

GerBeer

Szczerze to wiedziałem, że ta impreza nie może się nie udać już od momentu, kiedy wczorajszego popołudnia zobaczyłem uśmiechniętą Ekipę Toporową na przystanku Smile

Ale party i tak przerosło moje oczekiwania. Niby nie było mnie w Rawie jedną dobę, ale wydarzyło się tak dużo, że czuję się teraz jakbym wrócił z jakiegoś 3 dniowego konwentu. Czas stanął w miejscu na moment Wink

Moja pierwsza impreza w Skierniewicach zrobiła na mnie jak najlepsze wrażenie. Nowa, wspaniała miejscówka oraz nowi wspaniali ludzie. Niestety ciężko było wszystkich spamiętać, ale mam nadzieje, że kontynuując podobne imprezy szybko się to zmieni. Działeczka super... I tu chylę czoła Faraiowi, który udostępnił nam tą świetną miejscówkę i na dodatek rano sprzątał ją skazany na słuchanie jęków młodych alkoholików. Za tydzień możesz rozjebać mój dom. Pozdro.

Sadam co Ty gadasz ze impreza szybko się skończyła? Ja wróciłem do Rawy po 16 a do tego czasu jeszcze się działo. Na szczególną uwagę zasługuje kąpiel na waleta w tych kultowych beczkach na wodę Laughing

oraz śpiewanie kaliny maliny na dworcu; że też nikt nic nie rzucił! Nawet na piwo nie mieliśmy Razz

Podsumowując... więcej takich imprez! Więcej Skierniewic w Rawie i więcej Rawy w Skierniewicach! Smile

Dzięki wszystkim Smile

Rijel

Aaaaaa! Jesteśmy pojebani, jesteśmy pojebani! Cool

W pełni się zgadzam z Sadamem (mimo tego co mi zrobił na koniec, jestem cierpliwy, ale też pamiętliwy - nie oczekuj ode mnie w najbliższym czasie zaufania w sprawach, z którymi związana byłaby Twoja odpowiedzialność Wink

), że to bardzo miła odmiana po ostatnich, monotonnych, rawskich imprezach. Farai okazał się równie utalentowany w organizacji imprez co jego studencko-wampirza postać i to jemu należą się największe podziękowania. Innymi nowopoznanymi osobami wartymi uwzględnienia "imiennego" są z pewnością dwie panny Ole (zwłaszcza jedna - "gotująca" Twisted Evil

), Gitarzysta niestrudzenie próbujący przebić się m.in. z Beethovenem przez rozkrzyczaną publikę, wesoły, acz małomówny pan z którym wracaliśmy nad ranem z Sadamem i Savarianem oraz chórek dziewczyn, z jedną wybijającą się solistką, dzielnie wspomagające Jankosia w śpiewaniu. Z innymi osobami miałem kontakt zbyt niewielki coby się wypowiadać. Wiwat Farai! Wiwat Savarian! Dziękujemy za zaproszenie! Przyjaźń rawsko - skierniewicko - piotrkowska winna być kontynuowana Razz

PS Chaos posta i jego ewentualne braki wynikają oczywiście z niedospania Wink

Savarian

hehe zacnie, iże sie podobało wszystkim Smile

zwlaszcza, ze wlasnie 30 min temu odjechal Jankos z Sują bo byli na skromnych ale jednak poprawinach Very Happy

. A konkludując wszelkie inne wypowiedzi zacytuję siebie i suję. "Rawa i Skierki musialy być kiedyś jedną miejscowością"... "Tylko jak ten Kurzeszyn sie wpierdolił pomiędzy nas" Very Happy

Sława!
Pozdrowienia i do następnej integracji sąsiedzkiej.

dessmon

Niesamowita ta impreza!!

Dla Faraia i Savariana i reszty Skierek WIELKIE podziękowania i to podwójne!! After party też super wyszło Smile

Chłopcy mają talent i są "dobrzy i prawi" !!
Hehe brać toporowa kolejny raz pokazała że w kwestii imprez ich skille są super wysokie Very Happy

Savarian reszty tego co gadaliśmy nie cytuj. Nieletni mają dostęp do tego forum Smile

DO NASTĘPNEGO RAZU ANI RAZU!!!!

kraszan

He. to i ja sobie coś tam skrobne. Było miło, nawet nikomu w łep nie dałem, panowie z taxi skierniewice mili i tani, działeczka czilajtowa, tylko wielkiego ogniska mi jakoś tak brakowało. Po 2 dobach bez snu trochę drętwy byłem i uwidoczniło się to po godzinie 2 w nocy. Me ciało zapragnęło snu. Położyłem się obok Karen w domku a gdy przetarłem oczeta leżała pannica ciut insza. Nie wiedzie czemu docierał tylko szept farajowy " kraszan ale masz przejebane..." . Smile

na szczęście spodnie miałem na sobie, rozporek zapiety a i niewiasta była świadoma swego czynu i grożącego jej niebezpieczeństwa (kładac się obok mnie Smile

). Karen litościwie dała mi bana i pare razy w łepetyne. Jak tylko obuchlizna z mego ryja zejdzie to chętnie się z wami napije. I na następna impreze wezme jednak młotek, może byc przydatny jak jeszcze raz ktoś mi piwo popsuje. Dzieki za impreze było miło. Ranek był równie uroczy. Mam tylko nadzieje że sóje za bardzo nie poturbowałem i żyje biedak. Pozdrowienia dla Oli w okularkach (ładne - następnym razem sobie je zachowam Smile

Kraszan vel Margar

Farai

fAJNIE ZE SIE WSZYTKIM PODOBAŁO Smile

a posprzatac posprzatalem juz prawie dzialke...chociaz jeszcze troche zostało Smile

Sława i do zobaczyska

Jankoś

Bardzo ciekawa relacja niejakiego Suji:

[link widoczny dla zalogowanych]