Topory

Jankoś

Kontrowersyjna kwestia ogniska.Czy powinno się odbyć ognisk Toporiadowe? Ze wszystkimi tego konsekwencjami.

dessmon

Pomyliłem się i zagłosowałem na "nie" mimo że nie taki był mój zamiar to moja intuicja nigdy mnie nie zawiodła więc to musi być jakiś znak Razz

Drwiciel

Ja jak zwykle na nie, a propos argumentacji odsyłam do postów Banana - uważam tak samo.

Banan

Nie podoba mi się jak pytanie jest sformułowane...

FWTOA nie walczy o rezygnowanie z rozrywek na Toporiadzie do których należy ognisko. Chodzi o pozbawienie ogniska cechy którą można jedynie nazwać "upierdalaniem się w trupa". Ognisko na tegorocznej Toporiadzie zyskało jeszcze funkcję rozstrzygnięcia Złotych Toporów więc rezygnowanie z niego jest zrezygnowaniem z ważnego elementu konwentu.

Uważam że ognisko jest dobrym pomysłem ale jego forma powinna zostać zmieniona. Czyli:

Oficjalna godzina ogniska powinna zostać przesunięta na późniejszą aby nie trzeba było przerywać sesji.

Na ognisku tak jak na reszcie konwentu alkohol nie powinien być tolerowany.

Głównym celem ogniska powinno być wręczenie Złotych Toporów a nie schlanie się tanimi winami

Jeżeli tak bardzo chcecie się schlać to tak jak ktoś już na forum wspomniał zrobić imprezę potoporiadową w niedzielę po zamknięciu konwentu. Unikniemy wtedy wielu problemów jak wspomniany przez Prozaca problemy wyjątku w regulaminie.

Pytanie ankiety powinno brzmieć:
Czy tegoroczne ognisko na Toporiadzie powinno być wyłączone z regulaminu aby umożliwić uczestnikom upicie się?

Cadogan

Mnie ognisko nie przeszkadzało na dwóch ostatnich Toporiadach, nie widzę więc powodów, by i w tym roku nie mogło się odbyć. Nie będę się zresztą w materii ogniskowo-prohibicjowej rozwodził.

Jankoś

Dziczek

trzeba mierzyć sily na zabiary Bananie...jezeli podejmiesz sie pilnowania wszystkich na ognisku..i obiecujesz ze dasz rade to ja jestem za chociażby z ciekawości:D

a tak poważnie...to po co porywac sie na cos co nie jest realne a i potrzebne..kiedy gramy to gramy a kiedy sie bawimy to bawimy..wazne zeby nie mieszac tych pojec...
chyba wlasnie ze wzgledu na to,zeby nikogo nie kusilo pic i bawic sie wczesniej wyznaczony jest jeden wieczor na impreze

Shila

Szczerze mówiąc nie wiem na co zagłosować, bo rozumiem, że wóz albo przewóz.
Ognisko fajna rzecz, ale jak Banan ładnie ujął 'upierdalanie się w trupa' już trochę mniej...
Wiem, że nie da się wszystkich upilnować, wiem też, że nie ma co liczyć na rozsądek obecnych, bo zawsze ktoś przegnie.
Myślę, że impreza alkoholowa po zamknięciu Toporiady byłaby najlepszym rozwiązaniem.
Jeśli zatem nie ma możliwości - tak dla ogniska, nie dla urżnięcia się na ognisku, to głosuję na nie dla ogniska.

Banan

Jakie pilnowanie?!

Nie chodzi o bieganie za wszystkimi i sprawdzanie czy przypadkiem nie piją piwa w krzakach czy badanie ludzi alkomatem!

Jeżeli mówimy że nie pijemy na konwencie to ja wierzę że nikt pić nie będzie, lecz jeśli spotka się osobę o która na pewno jest pijana to... pa, pa. Nie mam aspiracji do zostania toporiadowym gestapo który doczepia się do każdego aby tylko wykryć że na pewno złamał on regulamin.

Ślimak

Jankoś

Urban Ninja

Co ja tu bede duzo gadal...zaglosowalem na "TAK"

Banan

Prozac

Napiszę to, co myślę, i doceńcie to proszę, gdyż klawisze mi się rozmazują przed oczami... ze zmęczenia, rzecz jasna.

Ognisko w takiej formie jak zeszłoroczne i to sprzed dwóch lat, nie ma moim zdaniem prawa zaistnieć na konwencie RPG zwanym dalej Toporiadą. Ustalmy, czy celebrujemy rawski rpgowe święto, czy szukamy wymówki by zrobić ostrą imprezę z dawno niewidzianymi znajomymi. Tanie wina wędrujące z rak do rąk w trakcie ostatniej edycji, były oznaką degrengolady i upadku naszego rpgowego społeczeństwa. Nie zamierzam się więcej podpisywać pod takim konwentem i ufam, że lwia część organizatorów również.

Moja rada - zabraniamy wnoszenia i spożywania wysokoprocentowych trunków na konwent, tym samym pozwalając ludziom spokojnie pić chłodne piwo. Zarazem zaznaczamy, że osoby nietrzeźwe będą usuwane z terenu konwentu. Koniec kropka. Bawimy się razem, organizatorzy i uczestniczy zawiązują swoisty deal, żeby dobrze się bawić przez te cztery dni. Każdy daje coś od siebie. Kto jest wystarczająco niedojrzałym dupkiem, żeby ten deal zrywać i napruć się lub przemycać mocniejszy alkohol, rozpoczynając tym samym zabawę w ciuciubabkę z rpgowym marginesem, temu za uczestnictwo w Toporiadzie dziękujemy. Tyczy się to wszystkich dni imprezy i ogniska także.

Konwent się rozrasta, staramy się prowadzić go w kierunku czegoś, czym będziemy mogli reklamować RPGowe oblicze Rawy Mazowieckiej. Dlatego nie może mieć miejsca manifestacja bydła, o której wspominał Sleem. Ochlejczą imprezę możemy sobie zrobić w każdy weekend. Zastanówmy się, po co powstała Toporiada.

To tyle ode mnie. A są to słowa uczestnika i organizatora który bywał po obu stronach barykady, stąd rozsądek przemawiający przeze mnie ;p

Sephien

Mam pewne doświadczenie jeśli chodzi o organizacje tego typu punktów programowych ( chodzi mi o ognisko na zakończenie), lecz nie znam realiów tego co się stało na zeszłorocznym ognisku, zatem zajmę pozycje neutralną. Mogę powiedzieć jedno; prawda z reguły bywa po środku, zatem nie można pozwolić by jeden pkt programu postawił was po obydwu stronach barykady. Wiem że niektórzy z was pomyślą że jest to unikanie odpowiedzi lecz <wzrusza ramionami> cóż ja mogę powiedzieć gdy zgadzam się z obiema stronami?